Wspaniale udekorowana – dziełami Anastazji Fietisowej – sala GOK zapełniła się licznymi gośćmi z gminy i okolic (te okolice to niedaleki Olsztyn), ale też z dalszych zakątków Polski, np. z Poznania. Strawa duchowa była nadzwyczaj zacna i pożywna. Poza możliwością podziwiania prac głównej bohaterki wieczoru były to także:– poruszający, klimatyczny występ rodzinnego duetu śpiewającej córki (Karolina Drozdek) i akompaniującego jej na gitarze ojca (Mieczysław Woźniak), – tradycyjnie efektowny pokaz instrumentalno-wokalny prześwietnej Kapeli Teatru Wspaniałego Bez Nazwy, – wirtuozerski popis gry na gitarze klasycznej w wykonaniu maestro Krzysztofa Czaplejewicza z Olsztyna. Honorowy obywatel gminy Andrzej Fabisiak z wdziękiem poprowadził rozmowę z Anastazją Fietisową. Białoruska artystka przekazała też na ręce proboszcza ks. Marcina Chodorowskiego obraz Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, który będzie prezentowany w gietrzwałdzkim sanktuarium. Dodatkową atrakcją wieczoru był poczęstunek składający się z nadzwyczaj smacznych dań kuchni rosyjskiej przygotowany przez firmę Katiusza z Sząbruka. Na koniec do obsypanej kwiatami Anastazji Fietisowej ustawiła się długaśna kolejka – z prośbami o autograf na jej najnowszym albumie. Teoretycznie było to nasze warmińskie po-żegnanie z magiczną malarką rodem z Brześcia. W praktyce – liczymy na to, że jeszcze nie raz do nas wróci. Gmina pełna cudów dziękuje Ci, cudowna Anastazjo Fietisowa!

Paweł Jarząbek