07 Wojtek Gesicki

Mieć czy być? Oczywiście być!

4 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury w Gietrzwałdzie wystąpił Wojtek Gęsicki. Koncert odbył się w ramach cyklu Spotkanie z bardem.

To nie był pierwszy występ muzyka w GOK-u. Można śmiało powiedzieć, że Wojtek Gęsicki jest już zaprzyjaźniony z naszym ośrodkiem, a jego koncerty przyciągają rzesze miłośników jego twórczości. Tego wieczoru muzyk wystąpił sam, akompaniując sobie na gitarze. Koncert trwał blisko dwie godziny, trudno więc wymienić wszystkie utwory. Usłyszeliśmy m.in. Siostry miłosierdzia Leonarda Cohena, ale także zabawną piosenkę pt. Śledź.

O tym, że wieczór był udany, świadczy bardzo aktywny udział widowni, która chętnie śpiewała refreny i uczyła się zabawnych zwrotek.

Koncerty Wojtka Gęsickiego zawsze przybierają formę specyficznej rozmowy Artysty ze Słuchaczami. Rozmowa ta sprawia, że to co wydawało się być nieprzyswajalne, staje się przyjemne, mądre, melodyjne, że można tego słuchać, a nawet można to śpiewać i tańczyć. Piosenka literacka zrodzona z westchnień i marzeń, staje się nam bliska przez lekki, zwiewny przekaz, przez swoje ciepło i wyszukaną prostotę. Odwieczny dylemat "mieć czy być" przestaje być problemem, gdy wsłuchamy się w strofy wierszy i wersy piosenek prezentowanych przez Wojtka. Jego twórczość rozstrzyga ten problem jednoznacznie: BYĆ!! Trzeba być, być i marzyć, bo to z marzeń rodzi się przyzwoitość, z marzeń powstaje jedność serc, chmury malują niebo pastelami, a wiatr zaplata warkocze drzewom. Dlatego jak mantrę powtarza nam na swoich koncertach: pielęgnujmy w sobie duszę dziecka z jego wielobarwnością postrzegania świata...

Tradycją gietrzwałdzkich Spotkań z bardem jest support w wykonaniu muzyków pochodzących z naszej gminy. Tym razem wystąpił Septet Gietrzwałdzki w składzie: Milena i Kuba Opęchowscy, Zbyszek Kalisz, Adam Wielechowski, Nastek Świeczkowski, Krzysztof Samko, Alicja Kucharzewska-Samko. Artyści brawurowo wykonali piosenki Wielka woda, Noc z Renatą i Zegarmistrz światła.

Gok Gietrzwald, Fot. Tomasz Salej